
Tajemnicze zgony na farmie
Tajemnicza fala śmierci bydła w Chorwacji, początkowo podejrzewana o zatrucie, ostatecznie została potwierdzona jako wybuch wąglika, co skłoniło do zaangażowania policji, wprowadzenia środków zdrowia publicznego oraz sceptycyzmu wśród rolników.

W połowie lipca 2025 roku bydło w wiejskim powiecie Split-Dalmacja zaczęło umierać w nieoczekiwany sposób. Hodowcy najpierw zauważyli, że ich zwierzęta padają bez wyraźnych objawów — bez gorączki, bez choroby, bez oznak zakażenia. Początkowo weterynarze przetestowali padłe zwierzęta na obecność powszechnych wirusowych i bakteryjnych patogenów. Pierwsza seria próbek okazała się negatywna, co zaskoczyło władze. Niektórzy nawet podejrzewali celowe otrucie, co skłoniło do zaangażowania policji, aby wykluczyć przestępstwo.
Powiadomienie policji w obliczu obaw o zatrucie
Bez zidentyfikowanej choroby i kontynuujących się przypadków śmierci bydła, weterynarze i właściciele farm zaczęli być nieufni. Czy ktoś mógłby truć zwierzęta? Wezwano policję. Według dyrektora Chorwackiego Instytutu Weterynaryjnego, pierwsze testy nie wykazały oznak infekcji wirusowej ani bakteryjnej, co pogłębiło tajemnicę.
Przełom: Wykryto wąglika
Po dalszym pobieraniu próbek i analizach, władze otrzymały potwierdzenie: wąglik. Przypadek został potwierdzony, gdy z 16 przetestowanych próbek, jedna była pozytywna, a kolejne testy wykazały więcej przypadków. Ministerstwo Rolnictwa oficjalnie uznało pierwszy przypadek wąglika i utworzyło strefę kontroli wokół dotkniętych farm.
Rozprzestrzenienie się epidemii
Do 21 lipca próbki z Maovice (gmina Vrlika) ujawniły dwa kolejne przypadki bydła pozytywnego na wąglika z trzech przetestowanych. W odpowiedzi rząd:
Ustanowił strefę kontroli wąglika
Rozpoczął szczepienia bydła
Rozpoczął chemoprofilaktykę antybiotykami dla około 41 osób, które miały kontakt z zakażonymi zwierzętami
Reakcja na zagrożenie zdrowia publicznego
Osoby dotknięte otrzymały profilaktyczne antybiotyki przez co najmniej dziesięć dni
Na razie nie zgłoszono żadnych przypadków ludzkich, a żadne objawy nie pojawiły się u leczonych kontaktów
Strefa kontrolna i kampania szczepień zostały szybko wdrożone, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenieniu
Czemu teraz? Rola gleby i środowiska
Spory wąglika mogą pozostawać w glebie w stanie uśpienia przez dziesięciolecia. Zakłócenia, takie jak susza, powodzie czy ruch gleby, mogą przynieść spory na powierzchnię. Eksperci uważają, że ta epidemia może być związana z takimi czynnikami środowiskowymi, typowymi dla nadbrzeżnych równin rzek w Chorwacji.
Szerszy kontekst: przypadki wąglika w Chorwacji
To nie jest pierwsze zetknięcie Chorwacji z wąglikiem:
Duża epidemia w 2022 roku w Lonjskim Polu spowodowała 29 potwierdzonych przypadków zwierząt i 17 przypadków ludzkich, wszystkie skórne, skutecznie leczone
Po tym wydarzeniu Chorwacja zwiększyła szczepienia i nadzór w znanych endemicznych "dzielnicach wąglika"
Podsumowanie
Ten epizod podkreśla złożone wyzwania w diagnozowaniu rzadkich chorób zoonotycznych:
Ukryte patogeny mogą pozostawać nieodkryte przez lata.
Wczesne fałszywe wyniki negatywne mogą wprowadzać w błąd śledczych.
Współpraca między weterynarzami, policją, urzędnikami zdrowia i rolnikami jest kluczowa.
Jest jednak jasna strona? Szybkie wykrycie i reakcja zdołały opanować epidemię, a żadne choroby ludzkie się nie pojawiły. Ale zaufanie musi być odbudowane poprzez przejrzyste testy i otwartą komunikację.
Źródła: